Hej hej :)
Dziś chcę przedstawić Wam jeden z moich ulubionych olejków do włosów. Cenię go za kilka właściwości, ale o tym poniżej. A nasz dzisiejszy bohater to olejek do włosów suchych i zniszczonych z Isany.
Olejek dostępny jest oczywiście w Rossmannie za ok. 15 zł, co za jego zalety to cena na prawdę mała. Olejek ten przeznaczony jest do suchych i zniszczonych włosów, Zawiera olej arganowy i słonecznikowy. Ma za zadanie nawilżać, wygładzać i nabłyszczać.
Jak więc sprawdził się u mnie?
Przede wszystkim w pewnym stopniu odżywił moje włosy. Stosuję go po każdym umyciu na mokre włosy, pół pompki wystarcza mi na całą długość i na zabezpieczenie końcówek. Dużą zaletą jest to, że olejek ten nie powoduje, że włosy wyglądają na tłuste, więc jest bezpieczny w stosowaniu pod tym względem.
Olejek pomimo swojej dość gęstej konsystencji nie obciąża włosów, nie pozostawia tłustych resztek.
U mnie fajnie sprawdza się także po prostowaniu włosów, wyciskam dosłownie kropelkę na dłonie i wsmarowuję to we włosy, dzięki temu ładnie są ułożone i jeszcze lepiej się błyszczą.
Olejek jest też bardzo wydajny. W buteleczce znajduje się 100 ml olejku, ja mam go już pół roku, używam średnio co 2 dzień i nie zużyłam nawet połowy, więc na pewno wystarczy mi on na długo. Olejek ten polecam szczerze posiadaczkom suchych włosów, na pewno pomoże ;)
Olejek ten świetnie sprawdził się także u innych dziewczyn, o czym możecie przeczytać tutaj.
Stosowałyście ten olejek? Jakie Wam dał efekty?
Pozdrawiam
Zouzi
13 Komentarze
Jeśli nie przetłuścił ani nie obciążyłby moich włosów to dałabym mu szansę. Ja regularnie używam olejków z Fructis od Garniera. Mi służą bardzo. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJak ten mi się skończy to wypróbuję Garniera ;)
UsuńNie miałam tego olejku ale wydaje się być ciekawym produktem :) mam tyle produktów do włosów ktore musze wykorzystać, ale na ten olejek tez sie skusze tylko jeszcze nie teraz ;)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam, może się skuszę :))
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze, ale będę musiała koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńUwielbiam ten olejek,kończę już 2 butelkę.Używam po umyciu na wilgotne włosy na końcówki i do olejowania.
OdpowiedzUsuńJak skończy się mój wieczny Elseve to go zakupię :D
OdpowiedzUsuńTego olejku z Isany akurat nie miałam, ale stosuję podobny z Glis Kur własnie do zabezpieczania końcówek po myciu :)
OdpowiedzUsuńOglądałam go ostatnio, ale ostatecznie nie wziełam go bo mam złe doświadczenia z tą marką:(
OdpowiedzUsuńGreat review!!!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? let me know and I follow you back.
Besos, desde España, Marcela♥
Ja używam naturalnego oleju lnianego :D
OdpowiedzUsuńKusi mnie, ale póki co muszę zużyć to co mam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane w żaden sposób przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".