Moje efekty po wybielaniu zębów paskami Bright White

Hej hej :)

Wybaczcie moją dłuższą nieobecność, ale miałam urlop ;) Odpoczęłam, opaliłam się i ogólnie świetnie się bawiłam. W międzyczasie kończyłam swoją kurację wybielania zębów paskami Bright White. Efekty są, więc jeśli jesteście ich ciekawe, to zapraszam do dalszej części posta.

Cała kuracja trwała 2 tygodnie - pasków było 14 (właściwie 28 - na dolne zęby i górne), po jednej saszetce na każdy dzień z tych 2 tygodni.

Paski są bardzo proste w nakładaniu, szybko można je umieścić na zębach. Nie zjeżdżają, nie przemieszczają się, można normalnie w nich mówić, co jest dużym plusem. Paski trzymałam 30 minut, po czym ściągałam je i zmywałam szczoteczką do zębów resztki żelu. Pierwsze efekty zauważyłam dopiero po 3 użyciu pasków, natomiast producent zapewnia widoczny efekt już po pierwszym. Następne użycia pasków pozwoliły mi wybielić zęby do bardzo widocznego efekty, z czego bardzo jestem zadowolona. Zęby są bielsze i mój uśmiech bardzo ładnie się prezentuje.

Warto wspomnieć tu o skutkach ubocznych używania tych pasków. Jedynym jaki pojawił się u mnie, to była nadwrażliwość zębów występująca w trakcie kuracji. Na szczęście w moim przypadku nie było to coś strasznego, ból pojawiał się rzadko i był do zniesienia. Po około 3 dniach od zakończenia wybielania, nadwrażliwość całkiem zniknęła. Gdybyście chcieli spróbować innych pasków to zapraszam do artykułu o paskach do wybielania zębów Crest.

Razem z paskami do testowania otrzymałam również żel wybielający, który nakłada się na najbardziej trudne do wybielenia miejsca i tak właśnie ja stosowałam go na kły, ponieważ u mnie to one zawsze były najciemniejsze. Żel nakładałam na 15 minut po zdjęciu pasków, po czym płukałam jamę ustną. I również ten żel sprawdził się dobrze. Wybielił kły tak, że wszystkie zęby mają równy odcień.

Moje początki z paskami wybielającymi Bright White opisałam TU.

Czas na efekty :) Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć różnicę, przed i po: