Obecnie zapuszczam włosy, mam w planie osiągnąć konkretną długość. Od lat robię tak, że zapuszczam włosy do pewnej długości i po jakimś czasie mocno je skracam. I za każdym razem, gdy moje włosy osiągały długość poza ramiona, pojawiał się problem rozdwojonych końcówek. Pomimo tego, że starałam się dbać o nie jak najlepiej, końce zawsze się rozdwajały. Po jakimś czasie zorientowałam się, że główną przyczyną rozdwajania się końcówek u mnie jest pocieranie się ich o ciuchy, zwłaszcza z tyłu na plecach - o swetry, bluzki itd. I dzisiejszy post będzie o tym, jak uniknęłam rozdwajania się końcówek :)
Pierwszą rzeczą jaką zmieniłam, to było częstsze wiązanie włosów w kucyk albo w koka. Zawsze lubiłam chodzić w rozpuszczonych włosach, ale warto było przerzucić się na ich wiązanie. Jest wygodniej i końcówki włosów nie mają już takiej styczności z ubraniami, o nic się już nie pocierają, a więc nie mają na czym się zniszczyć. I uważam, że ta zmiana zdziałała najwięcej.
Druga rzecz to zamiana zwykłego ręcznika na ręcznik papierowy. Akurat na tym zyskały włosy na całej długości. Mokre włosy są bardziej podatne na zniszczenia, a wyciskanie ich w ręcznik papierowy okazało się dużo bardziej delikatne, więc warto było takiej zamiany dokonać.
Kolejna sprawa to suplementacja. Kończę już któreś z kolei opakowanie suplementu Biotebal, który bardzo pomógł ograniczyć mi wypadanie włosów. Po nim zauważyłam, że końcówki są w dużo lepszej kondycji, rozdwojonych nie widać i nie są takie suche.
Na pewno moim włosom na końcach pomogła zmiana zwykłego szamponu na ten bez SLS i innych niefajnych składników. Obecnie używam kremu myjącego L'Oreal Paris Elseve i bardzo jestem z niego zadowolona. Przede wszystkim nie wysusza włosów tak jak to zazwyczaj robią zwykłe szampony, więc ten produkt szczerze Wam polecam.
Na moje końcówki włosów bardzo dobry wpływ ma grzebień IHT 9 z drzewa neem. Jest on bardzo delikatny dla włosów, nie szarpie ich, nie elektryzują się po nim i ma wpływ na ich naturalny połysk. Rozczesywanie włosów zawsze zaczynam od końcówek i ten grzebień sprawdza się tu rewelacyjnie, bo łatwo je rozplątuje nie uszkadzając ich.
Podsumowując, z obecnego stanu moich włosów na końcach jestem bardzo zadowolona, a to dzięki tym wszystkim zmianom jakich dokonałam już jakiś czas temu. Nigdy wcześniej moje końcówki nie były w tak dobrym stanie i zawsze co jakiś czas musiałam je podcinać. Teraz robię to dosłownie raz na rok dla odświeżenia włosów.
Macie jakieś sprawdzone sposoby na rozdwajające się końcówki włosów? Koniecznie podzielcie się w komentarzu :)
U mnie sprawdza się przede wszystkim regularne podcinanie :) Biotebalu jestem ciekawa. Chyba zacznę suplementację :)
OdpowiedzUsuńJa go polecam :)
UsuńSpróbuje ten sposób z ręcznikiem papierowym bo u mnie dużo rozdwojonych końcówek.
OdpowiedzUsuńDla mnie to była dobra zamiana :)
UsuńJa często podcinam, wtedy włosy sa piekne, przynajmniej moje
OdpowiedzUsuńJa właśnie chcę uniknąć podcinania :)
UsuńMi by się przydało powalczyć z rozdwojonymi końcówkami :)
OdpowiedzUsuńPolecam te sposoby :)
UsuńU mnie nic nie pomaga na rozdwojone końcówki, taką tendencję już mają moje włosy i nic z tym nie zrobię :/
OdpowiedzUsuńSzkoda :)
UsuńSuplementy diety na końcówki raczej nie działają, bo włosy są zbudowane z martwych komórek. Zaciekawiłaś mnie za to tym grzebieniem, muszę na niego zerknąć.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem gdy zażywałam suplementy widziałam różnicę na moich włosach :)
UsuńOj czuje ze bardzo przydalby mi sie biotebal, ostatnio moje wlosy bardzo wypadaja i sa w kiepskiej kondycji :(
OdpowiedzUsuńMi na wypadanie bardzo pomógł :)
UsuńJa często podcinam, ale jesienią korzystam reż z suplementacji :)
OdpowiedzUsuńO tej porze roku włosom należy się wzmocnienie :)
UsuńJa nie umiem brać suplementów - nawet jak mam przypomnienia ustawione to i tak zapominam.
OdpowiedzUsuńMi też czasem zdarza się zapomnieć :)
UsuńRegularne podcinanie włosów. ;)
OdpowiedzUsuńJa tego chcę uniknąć :)
UsuńJa przestałam je męczyć suszarka oraz prostownicą i widzę diametralną różnicę
OdpowiedzUsuńTaka zmiana to podstawa :)
UsuńMuszę koniecznie spróbować tej kuracji :)
OdpowiedzUsuńPolecam każdemu :)
Usuńslyszlaam sporo dobrego o biotebal, sama nie bralam bo narazie nie narzekam na wlosy :)
OdpowiedzUsuńTo szczęściara :)
UsuńJa niestety mam dość duży problem z rozdwajającymi się końcówkami. O biotebal już trochę słyszałam, ale jeszcze się nie skusiłam. :D
OdpowiedzUsuńJa go polecam. Mocno ograniczył mi wypadanie włosów :/
UsuńOd kiedy mam krótkie włosy to nie mam z tym problemu :p
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
http://www.stylishmegg.pl/2018/10/boho-kardigan-i-spodnica-w-wezowy-motyw.html
Z krótkimi też nigdy nie miałam :)
UsuńBiotebal stosuję regularnie i uważam że zdecydowanie poprawia jakość moich włosów.
OdpowiedzUsuńTak samo jest u mnie :)
Usuńo słyszałam o nim same dobre opinie
OdpowiedzUsuńKupiłam go, mnie nie za dużo dał niestety. Chodź koleżanki siostra miała i mówiła że podczas stosowania była poprawa, ale gdy przestała brać znów bylo to samo.
OdpowiedzUsuńJa właśnie zamierzam zmniejszyć dawkę i ciekawa jestem co będzie :)
UsuńMy aktualnie stosujemy tak wiele różnych masek, odżywek, lotionów że nie myślimy już o nowych :D
OdpowiedzUsuńJa myślałam o szczotce bodajże abody, ja myślę, że niszczę włosy właśnie ręcznikiem.. Co do kosmetyków stale je zmieniam :)
OdpowiedzUsuńJa zastanawiam się nad szczotką z naturalnego włosia :)
Usuńfajne porady :)
OdpowiedzUsuńRozdwojone końcówki to bardzo częsty problem. Wielokrotnie stosowałam Biotebal i byłam zachwycona efektami, choć teraz znalazłam również inne specyfiki.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakie :)
UsuńKiedyś chciałam kupić ten suplement i chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńNa wypadanie pomaga :)
Usuńo super.. rozdwojone, łamliwe koncowki to moj mega problem
OdpowiedzUsuńJak u większości osób z długimi włosami :)
UsuńJak widze najlpeszy sposób!
OdpowiedzUsuńKtóry?
UsuńDla mnie obowiązkowe jest serum na końcówki które je chroni przed rozdwojeniami
OdpowiedzUsuńTakie zabezpieczenie końcówek to też dobry pomysł :)
UsuńO, a ja myślałam, ze właśnie spinanie włosom bardziej szkodzi...no proszę.
OdpowiedzUsuńZależy też czym spinasz.
UsuńU mnie ostatnio włosy non stop związane i w sumie sama się dziwię, że są aż tak długie i mało zniszczone :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie :)
UsuńNa rozdwajające się końcówki włosów u mnie najlepiej działa częste podcinanie ich.
OdpowiedzUsuńA ja chcę tego uniknąć :)
UsuńNa szmoje włosy się nie rozdwajaja, kiedyś to była moja zmora.
OdpowiedzUsuńOo, ciekawe. Muszę przede wszystkim przetestować te tabletki, o których wspominasz. Jestem ciekawa, czy wpłyną one również na szybszy porost włosów? Jak myślisz?
OdpowiedzUsuńReklama botebalu? Nieładnie
OdpowiedzUsuń