Hej hej :)
Lato pełną parą. W końcu zrobiło się gorąco - u mnie dziś prawie 30 stopni. Oby tak dalej. Wakacje już coraz bliżej, a więc i wyjazdy na pewno już zaplanowane. Warto więc zabezpieczyć skórę przed promieniami słońca, bo przecież żadna z nas nie chce mieć przedwczesnych zmarszczek. Sporo jest dostępnych kremów z filtrem, ale ja chciałabym pokazać Wam takie, które przeznaczone są dla dzieci, ale i my możemy je używać.
Tak więc zacznę od kremu ochronnego dla dzieci Babydream SPF 50. Krem ten dobrze sprawdzi się na skórze suchej i wrażliwej, czyli takiej jak moja ;) Jest dość tłusty, po użyciu trzeba nieco dłużej poczekać aż "wyschnie". Dobrze chroni, nie wyskakują mi piegi, co latem jest u mnie normalne. Trochę ciężko go rozprowadzić, bo jest dość gęsty, dlatego ja tak ok. 15 minut przed jego nałożeniem smaruję twarz zwykłym kremem do twarzy, dzięki czemu łatwiej później go rozprowadzić. W moim przypadku krem nie bieli skóry, ale słyszałam od paru osób, że to im się zdarzyło. Krem też nie wysusza skóry, co także jest dobrym plusem.
Kolejny krem, a raczej emulsja, to słoneczna emulsja wodoodporna dla dzieci SPF 50 marki Ziaja. Konsystencja emulsji umożliwia łatwe rozprowadzenie jej na skórze. Krem dobrze chroni, nie ma zaczerwień, nic nie piecze, a więc chroni przed poparzeniami. Szybko się wchłania, lekko bieli i być może niektórym osobom może to przeszkadzać. Jeśli chodzi o skuteczność tej wodoodporności, to rzeczywiście krem nie zmywa się w wodzie i utrzymuje się kilka godzin.
Ostatni krem z serii dla dzieci to Dax Sun krem ochronny na słońce dla dzieci i niemowląt SPF 50. Krem jest świetny dla skóry wrażliwej. Nie bieli, łatwy w rozprowadzaniu i jest dość wydajny. Bardzo dobrze chroni, nie ma najmniejszego śladu opalenizny, piegów, podrażnień itp. Naprawdę rewelacyjnie sprawdza się na skórze alergicznej. Fajnie też nawilża i nie ma się uczucia tłustości na twarzy.
Osobiście bardzo lubię kosmetyki dla dzieci ze względu na ich łagodniejsze składy, a i często na lepsze działanie. Te trzy kremy polecam zwłaszcza teraz, gdy ochrona przeciwsłoneczna jest bardzo potrzebna.
Pozdrawiam
Zouzi
Takie produkty dla dzieci często są bardzo łagodne, delikatne i naprawdę warto po nie sięgać. Lubię Babydream, na przykład ich oliwkę. Ciekawe czy krem z filtrem by mi przypadł do gustu? :) Pozdrowionka serdeczne! :) Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńMoja wnusia używa Ziajkę, albo Babydream :)
OdpowiedzUsuńDla dzieci filtru nigdy dość.
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuńi dzieci i dorośli powinni się zabezpieczać:D
OdpowiedzUsuńTak jest!
UsuńTeż używam tego kremu babydream, jest super polecam
OdpowiedzUsuńOstatnio wreszcie kupiłam sobie krem z filtrem
OdpowiedzUsuńFajne te kremiki. Jak byłam nastolatką to smarowałam się filtrami z Ziaji oraz Lirene i dobrze je wspominam. Dax już trochę mniej entuzjastycznie, bo ma parafinę w składzie ;)
OdpowiedzUsuńczęsto sama sięgam po kosmetyki dla dzieci ponieważ większość produktów lubi mnie uczulać,ale tym razem kupiłam kremy apteczne na lato ;)
OdpowiedzUsuńSama w tym roku sięgnę po te z Ziaji :)
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<
U nas kremy z Avona ;)
OdpowiedzUsuńPrzydatny wpis. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
O, ten z Rossmanna bym kupiła. Chociaż moja córeczka ma jeszcze z zeszłago roku. Podobno one się przeterminowują ale ja w to ie wierzę. Kiedyś na TVN Style ta babeczka przy kości, od makijażu, taka czarna, to powiedziała ale wydaje mi się, że chyba producent by o tym wiedział i informowałby, bo to ma być ochrona i konsument zakupiłby po prostu nowy produkt. Nie trzęsę portkami, bo moja córka jest bardzo śniada z natury, więc i tak słońce nie zrobi jej krzywdy. ^^
OdpowiedzUsuń