Uwielbiam wszelkiego rodzaju maseczki, które mogę zrobić sama w domu. Są rewelacyjne i to naprawdę niezwykła rzecz, że mogą one zdziałać cuda. Moje ulubione maseczki to te rozświetlające twarz. Sprawiają, że skóra ładnie promienieje, jest rozjaśniona i prezentuje się doskonale. Dlatego dziś post o składnikach domowych maseczek, które mają właściwości rozświetlające skórę.
Podstawą moich domowych maseczek zazwyczaj jest jogurt naturalny albo jakiś olejek. Jogurt naturalny rozjaśnia skórę, łagodzi wszelkie podrażnienia i stany zapalne, a także nawilża. Dlatego właśnie często go wykorzystuję do maseczek.
Do jogurtu lubię dodawać miód, który również ma fajne działanie na skórę. Nawilża, regeneruje, oczyszcza i także rozświetla skórę, dzięki czemu jest zdrowa i prezentuje się bez zarzutów.
Fajną maseczką rozświetlającą jest połączenie soku z grejpfruta i białka jajka. Cytrusy rozjaśniają skórę, a zwłaszcza przebarwienia, a białko napina skórę i zmniejsza pory.
Jak już jesteśmy przy cytrusach, to polecam maseczkę ze skórki pomarańczy i jogurtu naturalnego. Skórę mielimy i taki proszek mieszamy z jogurtem, choć ja lubię też mieszać ją z oliwą z oliwek. Skórka z pomarańczy oczyści skórę, złuszczy ją i lekko rozjaśni. Naprawdę warto spróbować.
Lubię także maseczki z kurkumy, którą dodaję do jogurtu. Ma cudowne właściwości jeśli chodzi o skórę, o których możecie poczytać tutaj. Moja twarz jest po niej gładka, rozjaśniona, koloryt jest wyrównany. Mimo to rzadko kiedy ją robię przez to, że farbuje skórę na żółto, czego łatwo nie można zmyć.
Niedawno pisałam o maseczce z kiwi. Również ten owoc fajnie działa rozświetlająco na skórę, poza tym ma sporo witamin, zwłaszcza witaminę C, nawilża i odżywia skórę. Kiwi miksuję z olejkiem ze słodkich migdałów o jogurtem naturalnym.
Lubicie robić maseczki w domu? Czego używacie najczęściej?
Pozdrawiam
Zouzi
jakoś rzadko robię takie maseczki na twarz, ale często nakładam podobne na włosy :D
OdpowiedzUsuńNa włosy też lubię te domowe :)
UsuńMaseczka z kurkumą bardzo mnie zaciekawiła. Koniecznie muszę taką zrobić niebawem. A i maseczka z kiwi brzmi ciekawie. Dotychczas stawiałam na takie gotowe maseczki z kiwi w składzie, ale chyba czas na domową wersję. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńTwój blog zapowiada się ciekawie ;) Obserwuje :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJestem leniwa i do twarzy używam głównie gotowych maseczek.
OdpowiedzUsuńTeż używam gotowych, gdy mam leniwe dni :)
UsuńU mnie niestety tylko gotowe opcje :( ale może się skusze na coś home made
OdpowiedzUsuńZachęcam do eksperymentowania :)
Usuńja ostatnio całkowicie zaniedbałam sprawę maseczkową :/
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na domowe maski, ja raz w tygodniu używam alg, które wręcz ubóstwiam :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam algi :)
UsuńZ maseczkami do włosów kombinuję, by zrobić coś własnej roboty, ale jeżeli chodzi o twarz, to sięgam niestety po gotowce :)
OdpowiedzUsuńJa z lenistwa i wygodnictwa często sięgam po saszetki od Babuszki Agafii, ale czasem mam ochotę zrobić jakąś typowo domową :)
OdpowiedzUsuńAkurat mam jogurt w domu, więc możliwe, że w ten weekend wyląduje mieszanka jogurtu i kurkumy a w przyszłym tygodniu czas najwyższy skusić się na mieszankę węgla + miód :)
Nie robię maseczek domowych. Jestem zbyt leniwa :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj na http://www.modoweinspiracje.pl/kosmetyki/, tam jest masa przepisów, ja co tydzień testuję jeden, poza tym staram się ogólnie jak najmniej kosmetyków kupować, a jak najczęściej wykorzystywać zawartość lodówki :) Na dobre mi to jak na razie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńaż wstyd przyznać jaka leniwa jestem. Podziwiam wszystkie wpisy tego typu i obiecuję sobie że jutro wypróbuję zrobić coś samodzielnie.. no i na planach sprawa się kończy :-(
OdpowiedzUsuń