Pewnie niełatwo znaleźć kobietę, która nie chciałaby mieć pięknych, długich, podkręconych i gęstych rzęs. O tym, aby nasze rzęsy przyciągały uwagę, uwodziły i zachwycały marzy każda z nas. Niestety natura nie każdą z nas cudownie obdarowała, ale zawsze jest coś, co pomoże choć trochę przybliżyć nas do wymarzonych rzęs. Obecnie na rynku dostępnych jest sporo odżywek do rzęs, które mają zapewnić nam piękną oprawę oka. A więc jaką odżywkę wybrać? Czym się kierować i na co zwracać uwagę?
Warto zastanowić się nad tym czego konkretnie oczekujemy od takiej odżywki. Wydłużenie rzęs, pogrubienie ich, wzmocnienie i zagęszczenie to najważniejsze zadania takiego produktu. I śmiało możemy oczekiwać, że właśnie takie efekty stosowana przez nas odżywka nam zapewni i to przy minimalnym wysiłku.
Na początek warto przyjrzeć się składowi takiej odżywki. Im bardziej naturalny tym lepiej. Składniki powinny wzmacniać cebulki rzęs i pobudzać je do wzrostu, nie zagrażając przy tym bezpieczeństwu naszych oczu. Dlatego naturalne substancje powinny stanowić znaczną większość całego składu odżywki, a najlepiej to jego całość. Co więc powinna zawierać skuteczna i bezpieczna odżywka do rzęs? Aloes, keratyna, witaminy A i E, skrzyp, świetlik, allantoina, panthenol, kwas hialuronowy – to naturalne, bezpieczne i skuteczne składniki, które pomogą nam uzyskać piękne rzęsy.
Przy wyborze odżywki do rzęs na pewno będziemy zwracać uwagę na czas, po jakim możemy spodziewać się pierwszych efektów. Cierpliwość tutaj jest wskazana, aczkolwiek producenci odżywek praktycznie walczą o to, aby ten czas oczekiwania na efekty był coraz krótszy. Jednak nie ma co się oszukiwać – nic nie przychodzi samo od razu, trzeba poczekać. Jak długo? Teoria głosi, że po 3 miesiącach będziemy posiadać długie, gęste rzęsy. I tak rzeczywiście jest, 3 miesiące stosowania odżywki da nam to czego od niej oczekujemy. Długo? Tak, ale teoria teorią, w praktyce wygląda to nieco inaczej, a nawet można powiedzieć, że lepiej. Wielu producentów odżywek do rzęs zapewnia, że już po 6, a nawet 4 tygodniach można zauważyć pierwsze efekty. I rzeczywiście, rzęsy po tym czasie regularnego używania odżywki są nieznacznie dłuższe, a na linii rzęs można dopatrzyć się nowych, maleńkich włosków. Jednak rzucająca się innym w oczy metamorfoza naszych rzęs najczęściej wymaga odczekania tych pełnych 3 miesięcy.
Po tym czasie nie musimy odstawiać odżywki i martwić się, że nasze rzęsy wrócą do poprzedniego stanu. Możemy nadal stosować odżywkę, ale nie musimy tego robić codziennie, wystarczy 2-3 razy w tygodniu, aby podtrzymać efekt. Możemy być pewne, że pozwoli nam na to ilość preparatu w buteleczce, bo większość dostępnych odżywek wystarcza na 6 miesięcy, więc na pewno nic nam nie braknie.
Z pewnością ważną kwestią w wyborze odżywki do rzęs jest jej cena. Ceny dostępnych obecnie odżywek wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. I w tym przypadku droższe nie zawsze znaczy lepsze. Pewne jest, że da się kupić dobry produkt za mniejsze pieniądze. Wystarczy trochę poszperać i satysfakcja gwarantowana.
Podsumowując, jak wybrać najlepszą odżywkę do rzęs?
Pamiętajmy, aby zawsze kierować się bezpieczeństwem, bo bez tego narobimy sobie więcej szkody niż pożytku. Skład, skład i jeszcze raz skład – to najpierw powinnyśmy przeczytać na etykiecie produktu. Bardzo dobrze posłużą nam opinie osób, które już coś przetestowały i są chętne, aby doradzić. Warto przeglądać rankingi odżywek, aby być na bieżąco z tym co sprawdza się u innych osób. Czy warto stosować taką odżywkę? Pewnie, że tak. Dla efektu wow warto.
Odżywki do rzęs jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę. Czemu nie?
Pozdrawiam :)
ja używam L4L i jestem zachwycona! :D miałam inne jednak nie widziałam żadnego efektu, a tutaj jest to "WOW" :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odżywki do rzęs i zawsze widzę różnicę po takiej kuracji :)
OdpowiedzUsuńJa niestety z naturalnymi odżywkami mam niezbyt dobre doświadczenia, bo często po prostu nie działają. Aktualnie nie używam żadnej odżywki :)
OdpowiedzUsuńJa planuję kupić niebawem taką o naturalnym składzie i zobaczymy co z tego będzie :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś Bodetko Lash i był efekt, ale tak samo szybko zniknął jak się pojawił, zaraz po odstawieniu ;)
OdpowiedzUsuńNarazie używam odżywki marni Regenerum ;)
OdpowiedzUsuńMarki*
UsuńObecnie stosuję Biotebal. Skład oczywiście straszny ale działa. Tylko muszę robić przerwy bo swędzą mnie powieki. Używałam wcześniej odżywkę marki Delia i Regenerum ale szału nie ma..
OdpowiedzUsuńJa swego czasu używałam L4L i efekty faktycznie były widoczne.
OdpowiedzUsuń